No i mamy to! kolejny rok za chwilę będzie już tylko wspomnieniem. Przed nami nowy etap, nowe możliwości nowe postanowienia, ale najpierw trochę relaksu!
Aby zbudować spokojną aurę na kolejne kilka minut zachęcam by się płożyć… bo o leżeniu też trochę będzie.
Osoby, które w dzieciństwie lubiły huśtawki powinny zainteresować się instalacją Ann Hamilton jaka miała miejsce w The Park Avenue Armory w Nowym Yorku. To trochę odgrzewany kotlet z przeszłości, ale czy tylko mnie to w jakiś sposób uspokaja?
Wydarzenie zatytułowane było ‘event of a thread’ a jej kluczowym medium była sama widownia, która bezpośrednio wchodziła w interakcję z instalacją i wprowadzała ją w życie nadając pełny wymiar i wydźwięk. Cała instalacja była połączeniem huśtawek (innych niż te z dzieciństwa bo większych i mieszczących nawet kilka osób), lin, łańcuchów oraz ogromnej białej kurtyny.
Wszystkie te elementy poprzez wprowadzenie w ruch huśtawek napędzały siebie nawzajem poruszając w efekcie białą zasłoną, która fantazyjnie unosiła się między publicznością lekko i zwiewnie wypełniając przestrzeń. Podobnie jak inne instalacje, ta również miała zachęcić starszych widzów do powrotu do beztroskiego dzieciństwa.
Co Wy na to? Czy oddalibyście się chwili zapomnienia będąc tym samym siłą napędową instalacji? lub poleżeli pod obłokiem z białej zasłony? ja zdecydowanie tak!
Zobaczcie sami i podziwiajcie dzieło w poniższym filmie i kilku fotografiach.
Źródło: https://nyti.ms/321qLhn
Fot: Philip Greenberg
Video: Paul Octavious
